Rodzinne plusy i minusy

Programy prorodzinne, których celem było wzbogacenie polskich rodzin o dodatkowy, miesięczny dochód, jednym z tych beneficjentów pozwoliły na większe zakupy, na dostatniejsze życie, na zbytki i tak dalej, innym natomiast na… otworzenie drzwi do przyszłości.

 

Okazuje się, że jednym ze sposobów ich inwestowania, jest kupno mieszkania, których spłata rat opiera się na: po pierwsze dochodach z owego dodatku dla dzieci, po drugie z tego, że póki co, póki dziecko dorośnie, jest to mieszkanie na wynajem. To fantastyczny pomysł, nie do przecenienia, w dzisiejszych, okrutnych pod względem nieruchomości czasach, jako że uzbrajamy dziecko we własny kąt w przyszłości i zastrzyk finansowy w postaci wartości, jaką niesie to mieszkanie. Na wynajem może nam tymczasem służyć dopóki, dopóty nie spłacimy kredytu hipotecznego lub dopóki dziecko nie dorośnie. No, chyba że w międzyczasie w rodzinie nastąpi rozwód, co, niestety, zdarza się coraz częściej i znacząco wpływa na finanse wszystkich jej członków – czym wtedy jest to mieszkanie? Na wynajem dla jednego z rodziców, jest wtedy, niestety, pamiątką po rozwodzie.

Author: skorekmeble.pl